LORDS OF SALEM
Heidi, to mieszkająca w znanej ze swej niechlubnej przeszłości miejscowości Salem dziennikarka radiowa, która wchodzi w posiadanie tajemniczego winylu z muzyką przepełnioną (jak to dobrze określił jej radiowy kolega) samymi „pojebanymi dźwiękami”. Autorami płyty jest kapela o niewiele mówiącej nazwie „The Lords”. Jeden z kawałków z płyty Heidi puszcza na antenie radiowej, podczas współprowadzonej przez siebie audycji „Hit czy kit”. Co ciekawe kobiety słuchające audycji zaczynają czuć się cokolwiek nieswojo. Ta kocia muzyka zaczyna interesować Francisa – badacza historii Salem i jego osławionych czarownic. Tymczasem Heidi zaczyna żyć na pograniczu jawy i snu. Właścicielka budynku, w którym dziennikarka wynajmuje lokal wraz ze swoimi dwiema ekscentrycznymi koleżankami stara się otoczyć dziewczynę swoistą „opieką”.
Rob Zombie, to taki trochę nasz Wojciech Smarzowski – przyzwyczajony jest do pewnej grupy „swoich” aktorów. I podobnie jak naszemu twórcy, również i Zombiemu ciężko z tego faktu czynić zarzuty, gdyż spisują się oni naprawdę dobrze i są bardzo mocną stroną każdej produkcji. Jest w tym filmie niewątpliwie bardzo dużo oczywistych nawiązań do „Dziecka Rosemary”, ale jest również wiele głębokich ukłonów do klasyki kina w ogóle, czego najlepszym przykładem jest fototapeta w pokoju Heidi ze słynnym fotosem z „Podróży na księżyc”. Niebanalnie przedstawiono postać demona (w napisach końcowych określony jako Amon) kręcącego się wokół Heidi. Dużo scen jest jakby żywcem (ale to naprawdę żywcem) wyjętych z wyobraźni Kena Russell'a. Nawet nieźle to wygląda, ale taka inspiracja zdaje się sprawiać, że Zombie nieco zatraca własną tożsamość. Ponad wszelką wątpliwość nie można jednak Robowi odmówić tego, że w naprawdę doskonały sposób (w mojej opinii jeden z najlepszych na świecie specjalistów w tej dziedzinie) potrafi dopasowywać muzykę do prezentowanych na ekranie wydarzeń. Finałowa scena może się podobać lub nie, ale w genialny sposób komponuje się z dźwiękami „All Tomorrow's Parties” Velvet Underground – dla mnie obraz niemal tak samo perfekcyjnie scalony z muzyką jak w przypadku „Free Bird” rozbrzmiewającego w scenie zamykającej „Bękarty diabła”.
Lubię kino Roba Zombie. Może nie jestem jakiś jego wielkim wyznawcą, ale muszę przyznać, że potraf on robić całkiem przyzwoite filmy. Po „Lords of Salem” spodziewałem się jednak trochę więcej. Otrzymałem natomiast dość błahą historię nawiązującą do historii czarownic z Salem. Film wygląda w dodatku jak nowsza wersja „Dziecka Rosemary” za reżyserię której wziął się Ken Russel (co i tak jest oczywiście lepsze od wersji Agnieszki Holland). Niby wszystkie prezentowane dotychczas przez reżysera filmy opierały się na dość mało oryginalnych scenariuszach, ale czepiam się tego dopiero teraz, ponieważ we wcześniejszych filmach nie rzucało się to tak mocno w oczy. Zombie bowiem chyba lepiej odnajduje się w bardziej dosłownym, mniej oddalonym od rzeczywistości kinie. Lepiej wychodzą mu ballady o niedomytych psychopatach i zwyrodnialcach, niż ballady o demonach, czarownicach i Szatanie (no, chyba, że jest to dr Satan). Całość oceniam na dostateczny z plusem.
Sheri Moon Zombie (Heidi); Bruce Davison (Francis Matthias); Jeff Daniel Phillips (Herman 'Whitey' Salvador); Judy Geeson (Lacy Doyle); Meg Foster (Margaret Morgan); Patricia Quinn (Megan); Ken Foree (Herman Jackson); Dee Wallace (Sonny); Maria Conchita Alonso (Alice Matthias); Richard Fancy (AJ Kennedy); Andrew Prine (Reverend Jonathan Hawthorne); Michael Berryman (Virgil Magnus); Sid Haig (Dean Magnus); Bonita Friedericy (Abigail Hennessey); Nancy Linehan Charles (Clovis Hales); Flo Lawrence (Sarah Easter); Brynn Horrocks (Mary Webster); Suzanne Voss (Elizabeth Jacobs); Susan Gray (Martha Bishop); Torsten Voges (Count Gorgann); Niko Posey (Cerina Hooten); Julian Acosta (Priest); Lisa Marie (Priscilla); Brandon Cruz (Ted); Gabriel Pimentel (Amon); John 5 (Halvard The Guardian); Piggy D. (Butcher Olaf); Roger W. Morrissey (Beezlebub); Barbara Crampton (Virginia Cable); Michael Shamus Wiles (Jarrett Perkins); Dustin Quick (Masie Mather); James Messersmith (Drug Dealer); Troy (Troy - the dog); Christopher Knight (Keith 'Lobster Joe' Williams); Christine Ames (Dream Sequence Woman); Diana Hart (Dream sequence woman); Clint Howard, Camille Keaton, Udo Kier, Richard Lynch, Silvia Moore, Maria Olsen, Daniel Roebuck, Ernest Thomas, Chip McDonald, Judy Thompson, Carlos del Valle, Jobeth Wagner (wszycy - uncredited)
Reżyseria: Rob Zombie;
Scenariusz: Rob Zombie;
Muzyka: Griffin Boice, John 5;
Zdjęcia: Brandon Trost.
USA, 2012, 101 min.
Produkcja: Jason Blum, Bailey Conway, Andy Gould, Brian Kavanaugh-Jones, Jessica Malanaphy, Sarah Martin, Rick Osako, Oren Peli, Jeremy Platt, Steven Schneider, Jeanette Volturno, Rob Zombie / Alliance, Automatik Entertainment, Blumhouse Productions, Haunted Movies, IM Global.