OSTATNI EGZORCYZM II
Fabuła kontynuacji "Ostatniego egzorcyzmu" startuje w momencie, gdzie skończyła się część pierwsza. Błąkająca się, przerażona Nell Sweetzer (Ashley Bell) zostaje znaleziona na pustkowiach Luizjany. Kobieta padła ofiarą amnezji i nie pamięta większości dramatycznych wydarzeń z ostatnich miesięcy. Po powrocie do Nowego Orleanu Nell próbuje ułożyć sobie życie na nowo, jednak wkrótce zła moc, która ją opętała, powraca z kolejnym, diabolicznym planem. Okazuje się, że ostatni egzorcyzm był zaledwie początkiem koszmaru, wykraczającego poza granice ludzkiej wyobraźni. (Opis dystrybutora)
Na początek pozwolę sobie na króciutką refleksję. Przy okazji tego filmu przeczytałem kiedyś niezbyt pochlebną recenzję na „Filmwebie”, która właściwie dobrze oddawała również moje odczucia. Co ciekawe, jakiś użytkownik tegoż portalu poddał w wątpliwość to, czy ten tekst jest w ogóle recenzją gdyż nie ocenia takich rzeczy jak muzyka czy scenografia (!). Zasadniczo może bym i się zgodził, tyle tylko, że muzykę czy scenografię to można sobie oceniać w dajmy na to „Szczękach” czy „Wywiadzie z wampirem”. „Ostatni Egzorcyzm 2” jest natomiast filmem tak kiepskim, że to jaka występuje w nim muzyka i czy występuje w ogóle jest w jego wypadku najmniej istotne.
Autorzy chwycili się tego samego pomysłu co autorzy sequela do najsłynniejszego obrazu „fund footage” - czyli Blair Witch Project. Nakręcili zatem „dokrętkę” już jako zwykły film, kręcony według klasycznych zasad. O ile w przypadku „Blair […]” przyniosło to jeszcze w miarę pozytywny skutek, o tyle w przypadku drugiej części „Last Exorcism” z ekranu przez cały czas wieje nudą, a twórcy wyraźnie nie mają koncepcji co zrobić z opowiadaną historią. Nieudolnie starano się chyba połączyć „Carrie” z „Egzorcystą”. Nic nie dało tez przeniesienie akcji z luizjańskiej prowincji do Nowego Orleanu – choć jak wielokrotnie wspominałem jest to miejsce dla horroru wprost wymarzone. Film nie jest w stanie ani przestraszyć ani zainteresować. Choć jest raczej krótki, a jeszcze jakąś jego partię stanowią retrospekcje z części poprzedniej, to i tak wydaje się strasznie dłużyć.
Ewidentny skok na kasę po względnym, komercyjnym sukcesie części pierwszej. Mierny. Ale wyłącznie za całkiem niezłą scenę otwierającą i bądź co bądź ponownie wiarygodną Ashley Bell w roli przytępionej, doświadczonej przez życie Nell.
Ashley Bell (Nell); Julia Garner (Gwen); Spencer Treat Clark (Chris); David Jensen (Calder); Tarra Riggs (Cecile); Louis Herthum (Louis); Muse Watson (Frank Merle); Erica Michelle (Daphne); Sharice A. Williams (Mo - jako Sharice Angelle Williams); Isabella B. Turner (Lily - jako Boyana Balta); Joe Chrest (Pastor); Raeden Greer (Steph); Judd Lormand (Jared); E. Roger Mitchell (Jeffrey); Dane Rhodes (Drunken Tourist - jako Steven Dane Rhodes); Ashlynn Ross (Michelle); Andrew Sensenig (Doctor); Diva Tyler (Bev); Marcellus Grace (Janitor); Deacon John Moore (Old Bluesman); Gideon Hodge (Tin Man); Cristina Franco (Marie); Colby Boothman (Abalam / Man in the Mask); Elton LeBlanc (Elderly Man at Apartment).
Reżyseria: Ed Gass- Donnelly;
Scenariusz: Damien Chazelle, Ed Gass- Donnelly, Damien Chazelle, Huck Botko (postacie), Andrew Gurland (postacie);
Muzyka: Michael Wandmacher;
Zdjęcia: Brendan Steacy.
USA,2013, 86 min
Produkcja: Marc Abraham, Thomas A. Bliss, Huck, Oliver Courson, Ron Halpern, Patty Long, Gabrielle Neimand, Eric Newman, Eli Roth / Strike Entertainment, StudioCanal, Arcade Pictures.