GHOSTLAND
Dwie nastolatki – Beth i Vera wprowadzają się wraz ze swoją matką do dużego domu położonego gdzieś na prowincji. Niestety nim zdążą się zapoznać z nowym lokum, będą musiały stoczyć morderczą walkę o życie z parą psychopatów. Po latach 3 kobiety znów mają okazję spotkać się ze sobą. Beth założyła rodzinę i stała się poczytną autorką horrorów, natomiast Beth i Vera pozostały w miejscu krwawych wydarzeń z przeszłości. Tam właśnie odwiedza je Beth. W momencie spotkania odżywają przerażające wspomnienia. Okazuje się, że traumatyczna historia odcisnęła piętno na psychice każdej z kobiet. Ponadto wokół zaczynają się dziać rzeczy, które nie do końca da się objąć rozumem.
„Poj...ny”, „chory”, „naprawdę popier...ony”, „do dwukrotnego obejrzenia celem zrozumienia”, „odrażający” - takie opinie z rozmaitych recenzji, blogów videorecenzji i innych temu podobnych owoców internetu, kazały mi oczekiwać w filmie na coś, czego doczekać się nie miałem prawa. Film nie jest ani „chory”, ani „poj...any” - a przynajmniej nie powinien za taki uchodzić w obecnych czasach. Jesteśmy już wszakże dawno po premierach „Texas Chainsaw Massacre”, „Cannibal Holocaust” czy najmarniej jeszcze paru tysięcy bardziej odrażających i chorych filmów, wśród których nie wszystkie są nawet horrorami. Nie uświadczymy tu ani krztyny pojebanego materiału więcej nadto, co widzieliśmy gdzieś w kinie do tej pory. Jest to chyba dzieło nawet trochę lżejsze w odbiorze od wcześniejszego dziecka tego samego reżysera – czyli „Martyrs”. Z kolei opinia na temat konieczności dwukrotnego obejrzenia filmu każe mi trochę wątpić w możliwości współczesnego widza. „Ghostland” jest dość prosty do zrozumienia i w sumie nie daje zbyt wielu możliwości interpretacji. Jakie jeszcze są oblicza tego filmu? Obraz jest dobrze skrojoną historią, która potrafi trzymać w napięciu, a dość klasyczny dystans 90 minut upływa przy jego projekcji nie wiadomo kiedy. Wpuszczenie pary psychopatów do ponurego domostwa wypełnionego tonami starych lalek, trofeów łowieckich i innych przerażających bibelotów to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Warto zwrócić uwagę, że część spośród rzeczonych lalek z powodzeniem mogłoby dołączyć do kompanii Annabelle czy innych upiornych pacynek rodem chociażby z produkcji Jamesa Wana. Są wyraziste postacie zagrane dobrze zarówno przez młode, jak i przez nieco starsze aktorki. Są fajne zdjęcia. Jest trochę nawiązań do klasyki grozy – na czele z H.P. Lovecraftem, dla którego film stanowi swego rodzaju hołd (wydaje się, że jak najbardziej szczery, wynikający z potrzeby serca). Jest świetny klimat (patrz wyżej – ponury dom, stare lalki etc.). Mamy też trochę zwrotów akcji – może nie do końca nieprzewidywalnych, ale nadających historii rumieńców. Rzecz zaczyna się od klasycznego „home invasion” by później ewoluować w stronę innych podgatunków z wiodącą rolą horroru psychologicznego. Co bardzo ważne film niesie też ze sobą pewne przesłanie. Wyrażone może w niezbyt zawoalowany sposób, ale doniosłe, mądre i dobre – a to w dzisiejszym kinie rzecz niezwykle rzadka. Świetną robotą wykazali się charakteryzatorzy, ukłony należą się zresztą praktycznie wszystkim twórcom filmu.
Reasumując – bardzo dobry horror, bardzo dobre kino. Nie jest to rozrywka lekka łatwa i przyjemna, nie jest to też pewnie film dla wszystkich – ale nie wierzcie tym, którzy będą Was przekonywać, że twórcy oferują tu widzowi jedynie przesadne epatowanie okrucieństwem. Absolutnie tak nie jest. Zasłużona ocena bardzo dobra, jeden z lepszych horrorów jaki ostatnio dane mi było obejrzeć. Mi osobiście podobał się chyba nawet trochę bardziej od wysoko ocenianego „Quiet Place”.
Crystal Reed (Adult Beth); Mylene Farmer (Pauline); Anastasia Phillips (Adult Vera); Emilia Jones (Young Beth); Taylor Hickson (Young Vera); Kevin Power (Candy Truck Woman); Rob Archer (Fat Man); Mariam Bernstein (Janet); Alicia Johnston (Cooper); Ernesto Griffith (Sanford); Adam Hurtig (Beth's Husband); Denis Cozzi (Beth's Son); Sharon Bajer (Eve); Tony Braga (Beth's Limo Driver); Paul Titley (Lovecraft); Gordon Tanner (Elegant Man); Erik Athavale (Paramedic); Paolo Bryant (Policeman); Terry Ray (Gas Attendant); Suzanne Pringle (Talk Show Guest); Malick Laugier (Amish Boy); Angela Asher (Candy Truck Woman - voice).
Reżyseria: Pascal Laugier;
Scenariusz: Pascal Laugier;
Muzyka: Georges Boukoff, Todd Bryanton, Anthony d'Amario, Ed Rig;
Zdjęcia: Danny Nowak.
FRA / CAN 2018, 91 min.
Produkcja: Ian Dimerman, Frédéric Fiore, Scott Kennedy, Jean-Charles Levy, Nicolas Manuel, Grégoire Melin, Clément Miserez, Alexis Perrin, Brendon Sawatzky, Sami Tesfazghi, Matthieu Warter / 5656 Film, Inferno Pictures Inc., Logical Pictures, Mars Films.