

PIĄTEK 13-EGO VI: JASON ŻYJE
Jak to powiadają – co się odwlecze, to nie uciecze! Na początku piątej części „Piątku” świeżo odkopany z grobu Jason powrócił na swój morderczy szlak. Chwilę później okazało się, że to tylko koszmarny sen Tommyego Jarvisa (postać, która po Jasonie pojawia się najczęściej w cyklu – bo aż trzykrotnie) – chłopaka, który w czwartej części cyklu posłał mordercę w masce prosto do piachu. Z zupełnie nieznanych nam i kompletnie irracjonalnych dla przeciętnego człowieka przyczyn (no ale w końcu nie zapominajmy, że mamy do czynienia z podopiecznym ośrodka dla osób z zaburzeniami psychicznymi), Tommy postanawia na początku szóstej odsłony serii osobiście przekonać się, czy jego nemesis aby na pewno spoczywa w miejscu swojego pochówku. Okazuje się, że spoczywa. Kiedy nasz bohater spogląda na przykryte hokejową maską, przegniłe lico Jasona, puszczają mu wszelkie hamulce i sięgając po metalowy pręt z pobliskiego płotu dźga nim truchło mordercy ile wlezie. Tyle tylko, że w trakcie radosnych cmentarnych zabaw Tomeczka rozpętuje się potężna burza. Jeden z piorunów trafia w pręt wbity w zwłoki Jasona, przywracając go do życia w ten sam sposób, w jaki do żywych wróciło monstrum Frankensteina. Zombie Jason swoim zwyczajem od razu bierze się do roboty. Pierwszą jego ofiarą staje się kolega Tommy'ego asystujący mu przy „ekshumacji”. Powstały ze zmarłych swe następne kroki stawia w kierunku stron, w których czuł się zawsze najlepiej – czyli w okolice starego, dobrego obozu „Crystal Lake”. Będzie miał co robić, ponieważ dopiero co zjechała tam grupa nastoletnich opiekunów dziecięcych kolonii, a niebawem mają zjawić się i same dzieci. Tommy Jarvis tymczasem próbuje bezskutecznie przekonać miejscowego szeryfa o powrocie legendarnego mordercy. Niejako przy okazji wpada też w oko szeryfowej córce.
Bez wątpienia ta część to jakiś przełom w serii. Od tej chwili nie możemy już mieć żadnych wątpliwości, że Jason nie jest po prostu bardzo odpornym na obrażenia odmieńcem, ale postacią nadprzyrodzoną, kawałkiem ożywionego mięsa zionącego nieuzasadnioną nienawiścią do każdego, kto się napatoczy. Film charakteryzuje się dobrym klimatem. Kiedy widać kawałek jeziora i akcenty ze znanego nam obozu Crystal Lake, to jakoś od razu robi nam się lepiej na sercu. Jason czuje się tu najlepiej, a jego samopoczucie zdaje się dobrze wpływać na jakość serii. Nie brakuje głosów, że jest to najlepsza część cyklu, ale ja akurat aż tak optymistycznych opinii nie podzielam. Nie ma tu niczego odkrywczego, a sam wspomniany już, przełomowy pomysł na uczynienia Jasona żywym trupem nie do końca przypadł mi do gustu. Muzyka jak zwykle w „Piątkach” jest klasą samą w sobie. Fabuła dość absurdalna, niedorzeczna, choć końcowa walka z Jasonem dość widowiskowa, a jej finałowi nie sposób odmówić oryginalności. Zabójca morduje w niezbyt wyszukany i oryginalny sposób. Aktorzy raczej stają na wysokości zadania, choć Tommy Jarvis z poprzedniej części jakoś dużo bardziej przekonywał mnie w roli nieustabilizowanego emocjonalnie narwańca. Szczęśliwie udało się uniknąć w tej części akcentów humorystycznych, które zawsze wypadały w serii blado. W zamian dostajemy wątpliwej atrakcyjności wątek miłosny.
Da się obejrzeć, fani cyklu raczej na pewno będą zadowoleni. Ci, którzy z serią zetknęli się tylko incydentalnie, raczej też nie powinni się nudzić. Dobry z minusem. Ciut słabszy (głównie ze względu na scenariusz) od części poprzedniej, ciut lepszy od słabiutkich części trzeciej i czwartej.

Thom Mathews (Tommy); Jennifer Cooke (Megan); David Kagen (Sheriff Garris); Kerry Noonan (Paula); Renée Jones (Sissy); Tom Fridley (Cort); C.J. Graham (Jason); Darcy DeMoss (Nikki); Vincent Guastaferro (Deputy Rick Cologne); Tony Goldwyn (Darren); Nancy McLoughlin (Lizbeth); Ron Palillo (Allen Hawes); Alan Blumenfeld (Larry); Matthew Faison (Stan); Ann Ryerson (Katie); Whitney Rydbeck (Roy); Courtney Vickery (Nancy); Bob Larkin (Martin); Michael Swan (Officer Pappas); Mike Nomad (Thornton -jako Michael Nomad); Wallace Merck (Burt); Roger Rose (Steven); Cynthia Kania (Annette); Thomas Nowell (Tyen); Justin Nowell (Billy); Sheri Levinsky (Bus Monitor); Temi Epstein (Little Girl); Taras O'Har (Little Boy); Kimberly Beck Trish (voice - archive footage); Dan Bradley (Jason - Paintball Scene); Valentino Curati (Blind Man); Corey Feldman Tommy (voice - archive footage); Tom McLoughlin (Tommy's Hands Opening the Coffin).
Reżyseria: Tom McLoughlin;
Scenariusz: Tom McLoughlin, Sean S. Cunningham, Victor Miller (dwaj ostatni- postacie);
Muzyka: Harry Manfredini;
Zdjęcia: Jon Kranhouse.
USA, 1986, 86 min
Produkcja: Don Behrns / Paramount Pictures, Sean S. Cunningham Films, Terror Films Inc.

