PIĄTEK TRZYNASTEGO
W roku 1958 nad jeziorem Crystal Lake nieznany sprawca morduje parę opiekunów znajdującego się nad jeziorem obozu. Z uwagi na fakt, iż niewiele wcześniej w jeziorze życie straciła jeszcze jedna osoba – młody chłopiec o imieniu Jason, okryty złą sławą obóz zostaje zamknięty na długie lata. Po kilkudziesięciu latach Steve Christy postanawia otworzyć go na nowo działając wbrew lokalnej społeczności, która wciąż ma żywo w pamięci wydarzenia jakie rozegrały się nad jeziorem. Do obozu wkrótce przybywa sześć osób, które mają doprowadzić go do stanu używalności. Siódmej osobie przybyć się nie uda gdyż zginie z ręki nieznanego kierowcy, który zobowiązał się podrzucić ją do obozu. Nieświadoma niczego reszta grupy stanie w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa, gdy nowy właściciel wyjedzie do miasta aby uzupełnić zapasy. Z minuty na minutę zapadać będzie coraz większy mrok, rozpętywać się będzie coraz większa burza, a nieznana postać systematycznie uszczuplać będzie stan liczebny opiekunów obozu.
Opowiadana historia zachwycać oryginalnością zatem nie może. Podobnie z całą pewnością nie zachwyca obsada. Aktorstwo razi sztucznością a dialogi, wypowiadane przez aktorów kwestie oraz ekspresja z jaką to robią budzą uśmiech politowania. Nie dziwi, że Kevin Bacon praktycznie jako jedyny spośród osób oglądanych na ekranie zrobił jakąś większą karierę. W czym zatem tkwi tajemnica sukcesu pierwszego „Piątku”? Wbrew pozorom elementów na ten sukces się składających nie jest wcale tak mało.
Lokacja – akcję typowego przecież slashera przeniesiono do odizolowanego obozu harcerskiego położonego w lesie nad niewielkim jeziorkiem. Pomysł ten okazał się być strzałem w dziesiątkę i znalazł całą rzeszę naśladowców. Znakomicie potęguje atmosferę strachu. To nie ulice Haddonfield, gdzie ktoś może usłyszeć wołanie o pomoc. Bohaterowie przebywający w „Camp Crystal Lake” są zdani wyłącznie na siebie. Dookoła tylko leśna głusza i krystalicznie czysta tafla jeziora.
Krwawe efekty specjalne – szczególnie ich jakość i ilość, rzadko spotykane przez kinowego widza A.D. 1980. Podrzynane i przebijane gardła, siekiery, strzały z łuku, latające głowy – Tom Savini stanął na wysokości zadania.
Niezbyt przesadnie wielkie ambicje twórców – Cunningham – reżyser i producent w jednej osobie nie twierdził, że realizuje oryginalne dzieło na miarę „Szczęk” czy „Egzorcysty”. Skromnie mówił, że w swym filmie chce połączyć suspens rodem z „Halloween” Carpentera z efektami specjalnymi znanymi z filmów Romero o Zombie. Nic dodać, nic ująć – w pełni się udało! A zaproponowana przez Cunninghama mieszanka zdaje się być aktualną nawet w kolejnych częściach cyklu.
Wspaniała muzyka – w szczególności kojarzony już na zawsze z filmem i całą serią prosty jak drut, niemiły dla ucha, składający się z dwóch dźwięków temat, który skutecznie wpływa na zintensyfikowanie panującej w filmie atmosfery niepokoju – wszystko autorstwa Harry’ego Manfrediniego.
Część osób zwracała również uwagę na pokazywanie zabójstw z perspektywy mordercy. Ówcześni nawiedzeni nie kryli oburzenia twierdząc, że powoduje to identyfikację widza z osobą mordercy. Zapominali jednak przy tym, że tak po prawdzie, nie była to żadna innowacyjność, zwłaszcza jeżeli przypomnimy sobie słynną scenę morderstwa pod prysznicem w „Psychozie”, czy choćby pierwsze morderstwo dokonane jeszcze przez młodziutkiego Michaela w „Halloween”.
Tyle, jeżeli chodzi o plusy jakie mogli dostrzegać widzowie po premierze filmu w 1980 r. Dzisiejsi fani horroru natomiast będą cenić „Piątek trzynastego” przede wszystkim za to, że dał początek jednej z najdłuższych horrorowych serii, która wykreowała jedną z niekwestionowanych ikon gatunku – Jasona Voorheesa. Starając się patrzeć z obu w/w perspektyw oceniam film na czwóreczkę z plusem.
Betsy Palmer (Mrs Voorhees); Adrienne King (Alice); Jeannine Taylor (Marcie); Robbi Morgan (Annie); Kevin Bacon (Jack); Harry Crosby (Bill); Laurie Bartram (Brenda); Mark Nelson (Ned); Peter Brouwer (Steve Christy); Rex Everhart (Kierowca ciężarówki); Ronn Carroll (Sierżant Tierney); Ron Millkie (Oficer Dorf); Walt Gorney (Szalony Ralph); Willie Adams (Barry); Debra S. Hayes (Claudette); Dorothy Kobs (Trudy); Sally Anne Golden (Sandy); Mary Rocco (Operator); Ken L. Parker (Doktor); Ari Lehman (Jason); Noel Cunningham (Chłopiec na obozie w 1958 r.); Irwin Keyes (Chłopak w autobusie); Tom Savini (Nożownik).
Reżyseria: Sean S. Cunningham;
Scenariusz: Victor Miller, Sean S. Cunningham, Ron Kurz;
Muzyka: Harry Manfredini;
Zdjęcia: Barry Abrams.
USA,1980, 95 min
Produkcja: Sean S. Cunningham, Alvin Geiler, Steve Miner / Paramount Pictures, Warner Bros., Georgetown Productions Inc., Sean S. Cunningham Films.