ŚMIERTELNA GORĄCZKA
„- Gdzie idziesz?
- Postrzelać do wiewiórek.
- Do wiewiórek? Po co?
- Bo to pedały”
Ten dialog z filmu w pełni oddaje dość lekki stosunek Eli Rotha do kreowanego przez siebie debiutu reżyserskiego. I wyszło to filmowi na dobre. „Śmiertelna gorączka” w 2002 r. stanowiła spory powiew świeżości w gatunku horroru i nic dziwnego, że nad jej twórcą rozpływały się takie tuzy jak David Lynch czy Quentin Tarantino. Szkoda tylko, że z kolejnymi dziełami gwiazda Rotha traciła coraz więcej ze swego blasku, ale przejdźmy do rzeczy…
Jeśli wierzyć słowom reżysera pomysł na film urodził się w jego głowie kiedy jako 19- latek pracował on w stadninie koni w Islandii: „Czyściłem stajnię i nabawiłem się infekcji skóry twarzy. Obudziłem się w środku nocy drapiąc policzek, myśląc, że ukąsił mnie komar. Spojrzałem na rękę i zobaczyłem w dłoni kawałek skóry. Następnego ranka usiłowałem się ogolić i dosłownie ogoliłem pół twarzy. Najdziwniejszą rzeczą jest to, że nie sprawiało mi to bólu – raczej dziwnie swędziało”. Przykre doświadczenia oraz doniesienia medialne o niebezpiecznym wirusie paciorkowca, który unicestwia ludzkie ciało w przeciągu mniej niż 24 godzin od chwili infekcji sprawiły, że młody twórca wiedział już co połączyć ze swą fascynacją klasycznymi horrorami z lat 70- tych 80- tych, takimi jak „Martwe zło”, „Teksańska masakra piłą mechaniczną”, „Ostatni dom po lewej” czy „Koszmar z ulicy wiązów” (Craven wskazywany był przez Rotha jako ulubiony reżyser horrorów).
Z tajemniczym wirusem zmierzyć się przyjdzie piątce przyjaciół: Paulowi (Rider Strong), Burtowi (James DeBello), Karen (Jordan Ladd), Marcy (Cerina Vincent) oraz Jeffowi (Joey Kern), która przyjechała do położonego na odludziu domku w lesie celem wypoczęcia i spędzenia mile wolnego czasu. Postacie skonstruowane zostały celowo w taki sposób, by móc ciekawie ewoluować wraz z rozwojem wypadków przedstawionych w filmie. Roth twierdził zresztą, iż nurtowało go pytanie „czy ktoś mógłby mnie odwieźć do szpitala własnym samochodem, widząc stan mojego rozkładającego się ciała. Ten dylemat zawarłem w scenariuszu i każda postać w filmie radzi sobie z nim w inny sposób. Myślę, że widzowie mogą być zszokowani tym, co te dzieciaki robią w filmie”. By nie zdradzić zbyt wiele, nakreślmy tylko sytuację wyjściową – to kim wydaje się być każdy z bohaterów na początku filmu. Otóż Paul, to uczuciowy, stonowany chłopak, zakochany od dzieciństwa w niedostrzegającej go Karen. Karen z kolei to ułożona, grzeczna dziewczynka, której żaden rodzic nie bałby się posłać na wypad za miasto wraz z przyjaciółmi. Autorem kwestii o wiewiórkach z początku niniejszego tekstu jest Burt, prymitywny, niezbyt rozgarnięty młodzian nie stroniący od alkoholu i niezbyt wyszukanego dowcipu. Przeciwieństwem Karen jest Marcy, która zdaje się wytrzymywać każdą chwilę, w której zmuszona jest do wydostania się spod leżącego na niej kochanka. Aktualnie pełniącym natomiast tę funkcję jest Jeff – jej chłopak, pewny siebie i zdecydowany, stanowiący niekwestionowanego lidera całej grupy. W trakcie filmu okazuje się jednak, że prawie nic na tym świecie nie jest takie jakim się to postrzega. A że wszelkie zmiany następujące w bohaterach wyglądają autentycznie, to już zasługa odtwórców wspomnianych ról, scenarzystów i reżysera. Duży plus za stworzenie i kreację wszystkich postaci w filmie.
Piątka bohaterów, opuszczona chatka w lesie oraz śmiertelny wirus- to w zasadzie gotowy zarys banalnego na pierwszy rzut oka scenariusza. Z kronikarskiego obowiązku należy wspomnieć, iż wszystkie kłopoty zaczynają się kiedy na polowaniu na wiewiórki Burt przypadkowo razi strzałem zarażonego już choroba mężczyznę. Stara się przemilczeć sytuację, jednak mężczyzna już w znacznie gorszym wizualnie stanie dociera pod domek, w którym mieszkają bohaterowie by prosić o pomoc. W wyniku splotu następujących po sobie zdarzeń mężczyzna zginie a zakażeniu ulegnie woda, która dociera między innymi do kranów domku naszych bohaterów.
Oprócz sprawnego poprowadzenia akcji, bardzo poprawnej, o czym wspomniano gry aktorskiej na uwagę zasługują również efekty specjalne, które ani przez moment nie rażą sztucznością. Warto zauważyć, iż nie są one wspomagane komputerowo. Równie dobre wrażenia budzą zdjęcia, nawiązujące do klimatu filmów grozy późnych lat 70-tych i wczesnych 80-tych. Kolorystyka filmu (wczesnojesienna) potęguje nastrój posępności i odosobnienia. Same superlatywy można powiedzieć o muzyce, ale to raczej standard, kiedy do czynienia mamy ze ścieżką, w której palce maczał Angelo Badalamenti. Filmu nie toczy też choroba dzisiejszego kina grozy (nasuwają mi się naturalne skojarzenia z „Cabin in the Woods”) jaką jest usilne kręcenie horroru z przymrużeniem oka, w czym pewnie również zasługa reżysera, który wspomina, iż „David Lynch uczył mnie, że należy znaleźć równowagę pomiędzy powiązanymi ze sobą poczuciem humoru i horrorem. W filmie powinny znaleźć się sceny, w których widzowie mają ochotę objąć towarzyszącą im na ekranie osobę, jak też sceny, które nimi wstrząsną, a na koniec sceny, po których odetchniesz z ulgą. Chcieliśmy, aby „ Śmiertelna gorączka” była filmem na pograniczu groteski i absurdu. Staraliśmy się, aby humor pojawiał się w naturalny sposób i dążyliśmy do poważnego potraktowania filmu”. Pomimo umiaru w dozowaniu akcentów humorystycznych, jako ciekawostkę można przytoczyć fakt, iż jeden z nich spowodował nie tylko odsunięcie się sponsorów od dotowania produkcji ale i opóźnienie premiery filmu. Chodziło o użycie słowa „czarnuchy” na początku dzieła. Kontynuując pochwały należy wspomnieć, iż oprócz postaci pierwszoplanowych, ze swych ról znakomicie wywiązali się odtwórcy drugiego planu. Zakażony mężczyzna, chory psychicznie chłopiec rozdający z namiętnością wszystkim napotkanym ugryzienia, a nawet reżyser, który obsadził sam siebie w epizodycznej roli – wszyscy dają radę. Żeby jednak nie było zbyt pięknie muszę powiedzieć, że mi osobiście najmniej przypadła do gustu końcówka oraz wszystkie aspekty związane z oficerem policji. Być może właśnie dlatego, że potraktowano ją trochę zbyt bardzo „na luzie”. Generalnie jednak film bardzo dobry, co docenione zostało zarówno przez krytyków oraz innych twórców jak i widzów, którzy dość tłumnie przychodzili do kin przy budżecie rzędu 1,5 miliona dolarów, film wygenerował bowiem dochody znacznie przekraczające 33 miliony dolarów.
Rider Strong (Paul); Jordan Ladd (Karen); James DeBello (Bert); Cerina Vincent (Marcy); Joey Kern (Jeff), Arie Verveen (Henry); Robert Harris (Stary Cadwell), Hal Courtney (Tommy); Matthew Helms (Dennis); Richard Boone (Fenster); Tim Parati (Andy); Dalton McGuire (Chłopiec od lemoniady); Jana Farmer (Dziewczynka od lemoniady); Dante Walker (Shemp); Giuseppe Andrews (Winston); Christine Renee Ward (Chciwa Pani); Julie Childress (Piękna żona); Michael Harding (Shotgun Casey); Eli Roth (Justin); Darcy Martin (Dziewczyna); Shiloh Strong (Brat Ridera); Michael Reardon (Ofiara); Gabriel Roth (Strzelec #1); Donald Lee Hall Jr. (Strzelec #2); Jeremy A. Metcalf (Strzelec #3); J.K. Godbold (Członek zespołu); Mike Hill (Członek zespołu); Jeff Evans (Członek zespołu); Bill Terrell (Członek zespołu) Richard Terrell (Członek zespołu); Jessica Masserman (Dziewczyna Winstona); Rock [zwierzę] (Dr Mambo); Matt Cappiello (Trubadur); Noah Belson (Gitarzysta); Doug McDermott (Chłopak z organkami); Paige Hunter (Dziewczyna); Matt Shwarz (Zły wpływ); Jay Aaseng (Pan Chug-a-Lot); Gino Vincent (Brat Ceriny); Jessica Elder – jako Jessica Shortkoff (Dziewczyna w kocim kapeluszu); Heather Simmons (Zaszokowana dziewczyna); Mark Morse (Zaszokowany facet); Sam Froelich (Doktor), Dean Masserman (Pan Mamuśka/Ofiara); Evan Astrowsky (Bezradny widz); Luke Blackwood (Dubler Dennisa); Tom Terell (Doktor); Joe Adams (Zabójca); Mark Schwarz (Sanitariusz); Jeffrey D. Hoffman (Ofiara); Nancy Neff (Ofiara); John Neff (Ofiara); Adam J. Roth (Uśmiechnięty łysol); Glenn Weisberger (Ofiara); Roy T. Wood (Ofiara); Timothy Matson (Zły glina); Charee Cuthrell (Dziewczyna, w której zauroczył się Cadwell); Richard Fullerton (Szeryf); Jeff Rendell (Fałszywy Shemp); Phil Fox (Zły glina); Brandon Johnson (Ray Shawn); Shana Schwarz (Szpitalna laska).
USA, 2002, 93/98 min
Produkcja: Evan Astrowsky, Sam Froelich, Jeffrey D. Hoffman, Susan Jackson, Lauren Moews, Eli Roth / Tonic Films, DownHome Entertainment, Black Sky Entertainment, Deer Path Films, Cabin Pictures, Lions Gate Films.
Reżyseria: Eli Roth;
Scenariusz: Eli Roth, Randy Pearlstein;
Muzyka: Angelo Badalamenti, Nathan Barr;
Zdjęcia: Scott Kevan