top of page

LAS CIENI

     

     

      Twórcy a następnie dystrybutorzy „Backwoods” („Lasu cieni”) jako hasła promocyjnego użyli zdania, którego użył jeden z bohaterów filmu: „Są tylko myśliwi i zwierzyna... To jedyna prawda na tym cholernym świecie”. A wcale nieprawda, że jedyna. Z filmu wypływa bowiem jeszcze co najmniej jedna prawda stara jak świat (znana choćby z żeglarskiej pieśni). Taka mianowicie, że „świat jest wszędzie taki sam”. I wszędzie na prowincji, gdzie zajdziemy miejscowym za skórę, możemy nieźle oberwać. Niezależnie czy będzie to hiszpańska północ (jak w omawianym tytule), amerykańskie południe (choćby „Teksańska masakra piłą mechaniczną”), brytyjskie przedmieścia („Eden Lake”), polska wioska (no tu oczywiście brak tytułu rodzimej produkcji, choć aż się o to prosi, ale mamy przecież kanadyjskie „The Shrine”) czy jakiekolwiek inne miejsce na globusie.

       Koniec lat siedemdziesiątych, północna Hiszpania. Dwie brytyjskie pary : młodsza - Lucy i Norman, oraz starsza – Isabel i Paul, przemierzają drogi na prowincji by dotrzeć do letniskowego domu, który nabył Paul (dom stanowił zresztą kiedyś własność jego babki). Po drodze spotykają niezbyt przychylnie nastawionych miejscowych. Po przybyciu do celu podróży zarówno pomiędzy jedną, jak i pomiędzy drugą parą dochodzi do sprzeczek. Następnego ranka panowie, co by się trochę odstresować wyruszają na polowanie. W jego trakcie, gdzieś w opuszczonej chałupie odnajdują młodą dziewczynkę. Zaniedbaną, zdziczałą, z potwornie zdeformowanymi dłońmi. Postanawiają jej pomóc i zabierają ją ze sobą. Już nazajutrz okazuje się, że na poszukiwania dziewczynki ruszyli nieprzyjaźni tubylcy, z którymi nasi bohaterowie mieli wątpliwą przyjemność zapoznać się wcześniej.

Choć jak wynika z wprowadzenia do niniejszego tekstu film jakoś szczególnie oryginalny nie jest, to trzeba powiedzieć, że ma w sobie coś, co sprawia, że ogląda się go w miarę bezproblemowo. Scenariusz – choć brak w nim niespodzianek – prowadzi nas bez zbędnej zwłoki, nie wywołując znużenia od jednego obowiązkowego punktu, do drugiego (pierwsze spotkanie z autochtonami, podpadnięcie im itd.). Aktorzy w swoich rolach wyglądają przekonująco, choć Gary Oldman, będący największą gwiazdą filmu widywany był już wielokrotnie w znacznie lepszej formie. Postacie są autentyczne w odbiorze, czemu pewnie służy połączenie bohaterów w dość skonfliktowane pary, walczące nie tylko z problemami, jakie spotkały ich w Hiszpanii. Stroje, charakteryzacja i przygrywająca w tle (zwłaszcza na samym początku filmu) muzyka dobrze oddają klimat lat siedemdziesiątych. Przepięknie prezentują się krajobrazy. Wizualnie zresztą cały film może się tylko podobać. Choć mnie osobiście w pewnym momencie zaczęła już męczyć skłonność operatora do ciągłego wyostrzania dalszego planu przy jednoczesnym rozmazywaniu bliższego (lub odwrotnie). To co wygląda ciekawie za pierwszym razem, w którejś kolejnej już scenie nieco irytuje. Podobnie irytujące wydaje się być zaraz po obejrzeniu zakończenie. Ale później, po chwili namysłu, dochodzę do wniosku, że być może dobrze, że daje do myślenia i pozostawia pewne możliwości interpretacji – zresztą – oceńcie sami.

       Zaskakująco dobry film z pogranicza dramatu, thrillera i oczywiście horroru. Zachęcam do obejrzenia i przyznaję ocenę dobrą.

Gary Oldman (Paul); Virginie Ledoyen (Lucy); Paddy Considine (Norman); Aitana Sánchez-Gijón (Isabel); Jon Ariño (Lechón); Lluís Homar (Paco); Kandido Uranga (Miguel - jako Kándido Uranga); Álex Angulo (José Andrés); Savitri Ceballos (José Andrés' Daughter); Patxi Bisquert (José Luis); José Andrés Zalguegui (Bartender - jako José A. Zalduegui); Ramón Churruca (Ignacio); Isabel Jiménez (Camarera); Yaiza Esteve (Nerea, The Child); Andrés Gertrúdix (Antonio).

Reżyseria: Koldo Serra;

Scenariusz: Jon Sagala, Koldo Serra;

Muzyka: Fernando Velazquez;

Zdjęcia: Unax Mendia.

ESP / GBR / FRA, 2006, 97 min

Produkcja: Guadalupe Balaguer Trelles, Guillaume Benski, Gavin Emerson, Carlos Fernández, Julio Fernández, Teresa Gefaell, Aitor Lizarralde, Pablo Mehler, Iker Monfort, Elvira Morales Sales, Antonia Nava, Aintzane Pérez de Palomar, Ander Sistiaga, Jolyon Symonds, Douglas Urbanski, Santi Uriarte / Filmax Entertainment, Monfort Producciones, Castelao Producsiones, Divine Productions, Holy Cow Films, Videntia Frames, Euskal Irrati Telebista, SE8. Group.

bottom of page